Jednym z tzw. drinków, stosowanych w kolonialnej Ameryce był rattle-skull, czyli w dosłownym tłumaczeniu grzechocząca czaszka. Ta potoczna nazwa prawdopodobnie użyta była z powodu stanu w jakim znajdował się człowiek po jej spożyciu. Była to spora dawka zmieszanych ze sobą alkoholi, która po prostu ogłupiała degustatorów.
W "The Battalion Journal" napisano "nazwa była bardzo opisowa, gdyż wskazywała co może stać się z naszym umysłem po spożyciu tegoż drinka."
Sam drink niewiele różni się od tych serwowanych obecnie, z wyjątkiem zastosowanych proporcji alkoholu.
W "The Battalion Journal" napisano "nazwa była bardzo opisowa, gdyż wskazywała co może stać się z naszym umysłem po spożyciu tegoż drinka."
Sam drink niewiele różni się od tych serwowanych obecnie, z wyjątkiem zastosowanych proporcji alkoholu.
Do pół kwarty ciemnego, mocnego piwa typu porter (ok. 0,5 litra) wlewamy odod trzech do czterech uncji mocnego likieru, bądź mieszanki ciemnego rumu z brandy (lub samej brandy bądź rumu). 4 uncje amerykańskie to dokładnie 250 ml. Do tegowlewamy sok z połowy limonki a następnie dodajemy na koniec pokruszoną lub startą gałkę muszkatołową.
Smacznego :)
Smacznego :)
tłum. Michael Lando
źródło
The Battalion Journal. The Newsletter of Jaeger's Battalion Rogers' Rangers, nr 79, Spring 2016
The Battalion Journal. The Newsletter of Jaeger's Battalion Rogers' Rangers, nr 79, Spring 2016