26 października 2014

Róg prochowy Rangersa

Róg prochowy (powder horn) jest bardzo osobistą rzeczą i potrzebną. Typowe rogi z okresu French Indan War były duże, ok. 35-42,5 cm mierząc wzdłuż zewnętrznego łuku. Do zrobienia  najlepiej użyć rogu wołowego. Rogi różniły się budową i wzorami w zależności w jakim rejonie geograficznym były zrobione. Poniżej kilka zdjęć rogu prochowego Rangersów.

Długość całkowita surowego rogu po łuku zewnętrznym 59 cm
Zwymiarowana i odcięta główna część rogu, po zewnętrznym łuku pozostaje 39 cm
Róg po wstępnych obróbkach: wierceniu otworu fi 9 mm pod węższą zatyczkę, nadaniu kształtu pilnikiem końcówce, szlifowaniu pilnikiem i papierem ściernym głównej powierzchni oraz nadanie okrągłego kształtu pod dużą zatyczkę.
Wytoczone zatyczki, duża z drewna lipowego i mała z buka.
Wklejona i przybita gwózdkami duża zatyczka oraz zamalowane rowki. Zatyczki pociągnięte bezbarwnym lakierem na bazie pokostu.
Grawerowane napisy pociągnięte kolorem.
Dodany zarys Jezior Champlain i George, terenu działania Rangersów.
 
Róg prochowy zrobił YP

 

16 października 2014

Francuski haversack

Francuski haversack był prymitywnym workiem zrobionym z grubego płótna ze skórzanym paskiem przymocowanym mniej więcej w połowie z dwóch stron torby, pozwalającym zostawić klapę od góry i naturalne drapowanie z drugiej strony. Używany był w XVIII w. przez piechotę francuską i był obecny także w Ameryce. Haversack prawdopodobnie był używany od XV w. Przewieszony był przez jedno ramię, częściej przez prawe na lewą stronę na pasku z klamerką, choć klamra nie jest konieczna. Klapę górną można było zamknąć na guziki lub owinąć sznurkiem albo zamykać tak jak na zdjęciach.
 
Rysunek z podanymi przykładowymi wymiarami :


Wykonany na podstawie powyższego rysunku francuski haversack



9 października 2014

Pola Chwały : 26–28 września 2014


     Minął rok od naszego debiutu na najważniejszej dla nas imprezie w Niepołomicach. Tym razem wystąpiliśmy samodzielnie bez wsparcia najemników. Udział grupy należy ocenić pozytywnie. Udało się nam uświadomić wielu ludzi, że Indianie to nie tylko prerie ale również nieco wcześniejszy okres French Indian War. Ludzie „załapywali” gdy dowiadywali się, że to czasy filmu Ostatni Mohikanin.

      W stosunku do zeszłego roku zrobiliśmy krok do przodu – nasze stroje są już lepiej dopracowane. Pod tym względem jest już dobrze, chociaż w dalszym ciągu bolączką jest obuwie na okresy niepogody czy zimy. Do zrobienia mamy również dobrą prezentację grupy i lepsze obozowisko, gdzie porządny wigwam byłby najlepszym rozwiązaniem. 

Pierwsze urodziny minęły – róbmy więc dalej swoje...

Refleksjami podzielił się YP

 Zdjęcie wykorzystane za uprzejmą zgodą autora. Copyright Paweł Fotosis


4 października 2014

FIW w obrazach - Steele


    Chcielibyśmy przedstawiać artystów malujących interesujący nas okres French Indian War. Wprawdzie Randy Steele nie jest malarzem ale jego przepiękne obrazo-zdjęcia warte są obejrzenia. Randy często uczestniczy w imprezach rekonstrukcyjnych w USA gdzie robi większość swoich zdjęć. Jeśli ktoś chciałby tworzyć podobne „obrazy” powinien zaopatrzyć się w drogą lustrzankę cyfrową z opcją zapisu zdjęć najwyższej jakości w formacie RAW. Dalsza obróbka odbywa się już na komputerze w jednym z lepszych zaawansowanych programów do obróbki zdjęć. By osiągnąć takie efekty jak Randy Steele trzeba jednak sporo popracować.



 Oto link do strony z piękną galerią FIW    Randy Steele


oprac. YP


Projekt Ameryka XVIII w. - Pete Gordon

 Mieszkańcy brytyjskich kolonii od ich zarania, jak i w interesującym nas XVIII wieku nie mieli łatwego życia. Poszerzanie terytorium kolo...