17 maja 2015

podpułkownik George Monro

     Czasami zapisywano jego nazwisko jako Munro. Urodził się ok. 1700r. w Clonfin, hrabstwo Longford w Irlandii, w szkockiej rodzinie wojskowej. Był najmłodszym z trójki dzieci pułkownika George Munro i Margaret Bruce, miał starszego brata Aleksandra  oraz siostrę o imieniu Margaret. Jego dziadek Aleksander Munro z Bearcrofts posiadał tytuł szlachecki.
   Jego ojciec, również George (Jerzy), był wojskowym i pełnił czynną służbę dla Korony Brytyjskiej. Służył jako kapitan w szkockim Pułku Piechoty Cameronian. Brał udział w bitwie pod Dunkeld 21 sierpnia 1689r., podczas powstania Jakobitów. Po tej bitwie został awansowany na majora. W 1698r. brał udział w oblężeniu Namur podczas wojny Francji z Ligą Augsburską (Nine Year’s War). Wszedł w posiadanie posiadłości  Auchinbowie, cztery mile na południe od Starling i był pierwszym Munro z Auchinbowie (George Munro 1st Auchinbowie).
     Bardzo niewiele wiadomo o wczesnym życiu młodego George’a Monro, lecz wiadomo, że podążał śladami swego ojca i 9 sierpnia 1718r. został porucznikiem Pułku Piechoty Otways. Pułk ów był dowodzony przez pułkownika Charlesa Otways od 26 lipca 1717r. do 10 sierpnia 1764r. i od nazwiska dowódcy wziął swoją nazwę Otways Regiment of Foot. Dopiero  1 lipca 1751r. został przemianowany na 35 Pułk Piechoty (inne  źródła podają datę 1747r.)
   George Monro całą swoja karierę wojskową związał z tym pułkiem awansując na kolejne stopnie. Na kapitana 27 września 1727r., następnie na stopień majora w sierpniu 1747r.,  aż w końcu na stopień podpułkownika 4 stycznia 1750r.
    Po wytrwałych lecz nie spektakularnych postępach w hierarchii wojskowej pułku i spędzeniu wielu lat w kwaterze w Irlandii jego doświadczenie wojskowe ograniczało się do porządkowania i dyscyplinowania życia garnizonowego. Dopiero w 1756r. przyszedł rozkaz skierowania 35 Pułku Piechoty do czynnej służby w Ameryce Północnej. W drodze przez Albany, Fort Edward – pułk wkrótce dotarł do Fortu William Henry a George Monro został jego komendantem. Wiosna 1757r. Fort został oblężony przez siły francuskie i ich indiańskich sojuszników pod dowództwem markiza Montcalma. Skutecznie odcięty od głównych sił brytyjskich, dowodzonych przez generała Daniela Webba, mały brytyjski garnizon miał niewielkie szanse gdy na dobre rozpoczęło się oblężenie 3 sierpnia. Monro został zmuszony do rozpoczęcia negocjacji warunków kapitulacji z Montcalmem 9 sierpnia.    
     Pomimo braku doświadczenia bojowego, w momencie gdy podpułkownik Monro został rzucony ze swoim oddziałem w samo centrum walk, okazał się odważnym, zdecydowanym i honorowym dowódcą  Nieustępliwa obrona Monro pozwoliła mu na uzyskanie atrakcyjnych warunków kapitulacji i możliwość bezpiecznego przejścia do Fortu Edward. Podczas przemarszu Brytyjczycy zostali zaatakowani przez indiańskich sojuszników Francji bez rozkazu Montcalma. Wydarzenie to zostało rozsławione przez Jamesa Fenimora Coopera w powieści Ostatni Mohikanin. W filmowej adaptacji z 1992r. pokazano jak Magua zabija  George Monro, wycinając mu serce w akcie zemsty. W rzeczywistości Monro przeżył masakrę i został okrzyknięty bohaterem, a w styczniu 1758r. mianowany do stopnia pułkownika. Jednak w tym okresie George Monro czuł ciężar odpowiedzialności za masakrę i jego stan zdrowia się pogorszył. Zmarł na atak serca 3 listopada 1758r. (inne źródła podają datę 1757) na ulicach Albany. Pozostawił dwóch synów i córkę.Miejsce jego pochówku było nieznane do 1980r., gdy badania członka klanu Munro potwierdziły, że pułkownik został pochowany w Kościele episkopalnym St. Peters w Albany w stanie Nowy Jork.

oprac. Rain Bird

 Ian Castle - Fort William Henry 1755-1757, Osprey Publishing

 Maurice Roeves jako podpułkownik Monro


5 maja 2015

Joshua Goodenough – portret rangersa - cz.1



     Korpus rangersów powstały w Nowej Anglii i Nowej Szkocji uważany był za elitarny oddział. Rangersi werbowali mężczyzn z przygranicznych rejonów, potrafiących podołać trudom walk w lesie. Byli szanowani i budzili lęk w ich francuskich i indiańskich wrogach. Znamy fragmenty dziennika jednego z rangersów Rogers Ranger wychowanego w Nowej Anglii. Joshua Goodenough zanim został rangersem, mieszkał niedaleko Albany w stanie New York. Jego ojciec zginął podczas ataku Indian w 1753 roku. Opisał on szczegółowo cechy przygranicznych ludzi: „na granicach...niektóre osoby posiadały umiejętność pisania, ale nie było to bardzo potrzebne. W tych ciężkich dniach siekiera i strzelba, wiosło i tobołek były częściej w naszych rękach”. Gdy wybuchła wojna na granicy, zdecydował zaciągnąć się: „prowincja przeprowadzała zaciąg do wojska w Albany do walk z Francuzami. Wziąłem swoją zapłatę od Petera Vroomana, mówiąc mu że chcę iść do Albany być żołnierzem”. Wcześniej pracował jako handlarz. Goodenough zaciągnął się w prowincjonalnym punkcie o nazwie York Levies. Opisał jak mężczyźni dostawali muszkiety, namioty, miski i noże oraz jak byli musztrowani w użyciu broni palnej przez angielskiego oficera. Chwalił wojskową dyscyplinę w oddziałach: „jeden człowiek dostał 500 batów dla przykładu innym jednostkom, każdy mężczyzna opuszczający bez zgody służbę dla Jego Królewskiej Mości powinien ponieść śmierć”. 
     Jesienią 1757 roku wraz z kilkoma innymi ludźmi został skierowany do Rogers Ranger z poleceniem marszu do Fort Edward. Jego pierwsze obserwacje rangersów są dość pouczające. Zauważa że: „napotkani rangersi byli twardymi pogranicznikami, takimi jak my sami, głównie mężczyźni z Hampshire (New Hampshire) obeznani byli w lasach i bardzo przyzwyczajeni do wrogów”. Goodenough w rozmowie z weteranem a późniejszym przyjacielem Shanksem, zanotował szczególną taktykę opracowaną przez korpus . Shanks zwięźle określił „rangers ways”:zawsze maszerujemy aż zrobi się dość ciemno, wtedy rozbijamy obóz....nie wracamy tą samą drogą, którą wyszliśmy....w walce nie gromadzimy się blisko siebie lecz rozpraszamy utrudniając wrogowi ostrzał....urządzając zasadzkę nie strzelamy do wroga nim podejdzie wystarczająco blisko, zaskoczenie daje ludziom czas skoczenia na nich z siekierami”.
     Goodenough i inni rangersi wysyłani byli na liczne misje zwiadowcze wokół Fort Edward. Wychodzili w małych grupkach zorganizowanych do zasadzania się i przerywania każdej francusko - indiańskiej próby przechwycenia przygranicznych transportów kursujących między Albany a Fort Edward. 
     W czasie zimowych miesięcy  Goodenough brał udział w części wypadów majora na Fort Carillon. Ponad 100 rangersów wysłano do schwytania jeńców dla informacji i niszczenia dostaw do fortu. Pierwszy wypad był sukcesem, pojmano kilku jeńców i zniszczono zaopatrzenie. Jednakże dotknięty nosówką (distemper), zmuszony został do pozostania w forcie i nie mógł towarzyszyć majorowi Robertowi Rogersowi w drugim wypadzie. Drugi wypad nie był sukcesem. Rogers i jego rangersi wpadli w pułapkę, epizod ten znany jest jako Bitwa na Rakietach Śnieżnych. Prawie wszyscy rangersi zginęli lub dostali się do niewoli, chociaż Rogers zdołał uciec. Goodenough zwrócił uwagę na trudne warunki w jakich się znaleźli, będąc zmuszeni do poddania się Indianom. „Kilku rangersów poddało się pod obietnicą darowania życia jednak później zostali przywiązani do drzew i zarąbani na śmierć, ponieważ Indianie znaleźli skalp na piersi hunting frocka jednego z jeńców”.


cdn
tłum. YP

Daniel Marston - The French-Indian War 1754-1760

 I Bitwa na Rakietach Śnieżnych  1757

Projekt Ameryka XVIII w. - Pete Gordon

 Mieszkańcy brytyjskich kolonii od ich zarania, jak i w interesującym nas XVIII wieku nie mieli łatwego życia. Poszerzanie terytorium kolo...